środa, 9 marca 2016

Ryby Bałtyku - wpływ zmian klimatu

Decydującym czynnikiem ekologicznym przestrzennego rozmieszczenia ryb (w sensie geograficznym) jest temperatura wody. Załączona mapka przedstawia podział mórz i oceanów na strefy o niskiej, średniej i wysokiej ciepłocie wód, która jest pochodną insolacji i pochłaniania energii cieplnej przez wody powierzchniowe, przy współdziałaniu specyficznego układu prądów ciepłych i zimnych.


 Od termiki wód i sumy energii cieplnej zależy w dużej mierze ubóstwo lub obfitość podstawowej produkcji roślinnej, planktonu zwierzęcego, bentosu, a w dalszej kolejności zależnej od tych niższych ogniw biocenozy - ichtiofauny.

Wyróżniamy następujące strefy:

* Subarktyczne i subantarktyczne, ze średnimi temperaturami wód powierzchniowych 0-5 stopni Celcjusza oraz chłodne borealne (na półkuli południowej antyborealne) z temperaturą 5-10 stopni Celcjusza. W strefach tych mieszczą się w obrębie północnego Atlantyku: Morze Grenlandzkie, Norweskie, Berentsa i Bałtyckie, a w obrębie Pacyfiku - Morze Berlinga i Morze Ochockie.
Liczba gatunków jest dość ograniczona i waha się w różnych podobszarach od ok. 150 do 300. Są to ryby z reguły chłodnowodne. W strefie północnej rozsiedlone są najcenniejsze, masowo występujące ryby przemysłowe, naddenne, jak np. dorsz, plamiak, czarniak, mintaj, morszczuk, a z pelagicznych takie jak śledź, szprot, aloza. Z ryb dennych - cenne płastugi, jak np. halibuty, stronie, turboty. Po stronie południowej - subantarktycznej i antyborealnej - rozsiedlone są: błękitek południowy, morszczuki, nototenie i ryby białokrwiste, jeśli wymienić tylko bardziej masowo występujące.
* Borealne ciepłe i środziemnomorskie - to strefy o temperaturach powierzchni wody 10-15 stopni Celcjusza oraz 15-20 stopni Celcjusza. Na półkuli północnej w obrębie Atlantyku mieszczą się żyzne rejony szelfowe przylegające do wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej, Morze Celtyckie, Irlandzkie, Północne, Zatoka Biskajska, Morze Śródziemne, Czarne, Kaspijskie, zaś na Pacyfiku - Morze JApońskie, szelfy Oregonu i Kalifornii. Na półkuli południowej strefa ta obejmuje szelfy Argentyny, Afryki Południowej, Australii Południowej, Nowej Zelandii oraz szelfy Chile i częściowo Peru.
Liczba gatunków ryb w poszczególnych rejonach geograficznych jest bardzo różna, ale z reguły znacznie wyższa aniżeli w wodach chłodnych i waha się od ok. 400 do 800, a nawet tysiąca. W tej strefie występują zarówno liczne gatunki ryb borealnych, rozsiedlone w strefie chłodniejszej, jak też bardzo liczne gatunki ciepłowodne. Cenne dorszowate występują tu mniej masowo, dominuje śledź, sardynka, sardela, makrela. Są obecne w większych ilościach tuńczyki, ostroboki, ogromna liczba gatunków okoniokształtnych, a z dennych - flądry, sole i ciosanki.
* Subtropikalne i tropikalne - to strefy o średnich rocznych temperaturach wód powierzchniowych od ok. 20-25 stopni Celcjusza oraz 25-30 stopni Celcjusza - prawdziwy potężny zbiornik ciepłych wód, pokrywający się obszarowo tylko częściowo ze strefą międzytropikalną w sensie geograficznym. W kilku rejonach te ciepłe wody ustępują i cofają się pod naporem chłodnych prądów, jak np. Kanaryjskiego, Benguelskiego, Kalifornijskiego oraz Humboldta. Ale tam właśnie na styku wód ciepłych i zimnych - w strefie frontów, a więc wielkiego ruchu wód użyźniających środowisko, życie organiczne rozkwita najbujniej, występują masowo cenne ryby, wielkie plony zbiera też rybołówstowo.
W strefach tropikalnych, gdzie pod gorącymi promieniami słońca w wodach kipi życie, ilość jego form jst ogromna, ale cykle życiowe zwykle krótsze aniżeli w strefach chłodnych. Przemiana materii i jej obieg w naturze jest tu szybki, konkurencja ogromna, ilość możliwości i konieczności przystosowań nieporównanie wyższa. Wyraża się to również liczbą gatunków ryb. w poszczególnych, większych obszarach szelfowych jest ich ponad tysiąc, a np. w Oceanie Indyjskim i środkowo-zachodnim Pacyfiku w sumie znacznie ponad 2 tysiące.
Do ryb pelagicznych masowo występujących w wodach tropikalnych należą: sardynele, serdele, sardeliny, ostroboki, makrele, tuńczyki, półdziobce. Do ryb naddennych, a ważnych ze względu na ich walory użytkowe i względnie masowe połowy, zalicza się prażmowate, lucjanowate, kulbinowate, luszczowate i strzępielowate. Mniejsze znaczenie aniżeli w wodach chłodnych mają tu płastugi.
Ogromna natomiast jest liczba gatunków należących do ichtiofauny ciepłowodnej, specyficznej na przykład dla raf koralowych oraz lagun i zatok z zaroślami tropikalnymi typu mangrowcowego. Także liczniej reprezentowane aniżeli w wodach chłodnych płaszczki i rekiny.

Warunki środowiska bałtyckiego jako morza słonawego

Warunki środowiska bałtyckiego jako morza słonawego bardzo ograniczają możliwość połowów o dużym asortymencie gatunków. Niemniej skład ten jest o tyle urozmaicony, ze obejmuje ryby morskie, słodkowodne oraz wędrowne, podczas gdy w Morzu Północnym masowo poławiane są prawie wyłącznie gatunki morskie.
Do morskich ryb poławianych na Bałtyku należą:
- śledź
- szprot
- dorsz
- kilka gatunków płastug
- makrela
- belona
- węgorzyca
Z wędrownych spotyka się tutaj łososie , węgorze oraz mniej ważne pod względem gospodarczym, które można określić jako półwędrowne, słonawowodne, np. alozę, sieję bałtycką. stynkę. Ponadto poważną przymieszkę w rybołówstwie bałtyckim tworzą ryby słodkowodne, zasiedlające najbardziej wysłodzone rejony Bałtyku jak Basen Botnicki oraz tak bardzo charakterystyczne dla naszego morza przybrzeżne wody zatok i zalewów. Do gatunków tych należą: okoń, sandacz, szczupak, płoć, wzdręga, certa, lin, karaś, miętus, sum, ukleja i inne. Wprowadzają one dosyć znaczne urozmaicenie w ubogich pod względem ilościowym asortyment ryb użytkowych, lecz pod względem ilościowym nie tworzą znaczniejszej pozycji, same bowiem połowy dorsza, śledzi i płastugi, a więc gatunków morskich, w ogólnych połowach całego Bałtyku, wynoszących około 400 tys, ton rocznego odłowu, tworzą jakieś 80%. w naszym zaś rybołowstwie bałtyckim (około 70 tys. ton rocznie) dwie trzecie, a w pewnych latach nawet więcej stanowią połowy dorsza. Tym sposobem na Bałtyku dominują połowy gatunków morskich.

Do głównych typów łowisk znajdujących się w zasięgu naszej eksploatacji należy zaliczyć głębie: Bronholmską, Gdańską, Gotlandzką, gdzie w związku z bardziej słoną wodą ryby morskie - dorsze i flądry - skupiają się na tarło; natomiast stoki, okalające Głębię Bronholmską i Gdańską, oraz Rynna Słupska (40-80 m) są żerowiskiem śledzia i dorsza. Płycizny (0-40 m), będące żerowiskiem fląder, w pewnych miejscach stanowią tarliska śledzi (np. Pomorska). Wreszcie prześwietlone górne wody tworzą łowiska ryb pelagicznych(*): łososi, śledzi, makreli, a także tarliska szprota. Zalewy: Szczeciński i Wiślany mają łowiska ryb słodkowodnych oraz wędrownych, w minimalnym stopniu morskich (śledzie w pewnych okresach występują w Zalewie Wiślanym).

(*) Ze względu na wymagania ekologiczne możemy bałtyckie ryby morskie podzielić na dwie grupy: pelagiczne i denne. Do pierwszej grupy należą śledź, szprot i belona, do drugiej płastugi i dorsz. Dorsza zaliczyć raczej należy do ryb przydennych, bo traktuje dno jako bazę pokarmową. Cykl życiowy obu grup ryb można podzielić na kilka okresów, z którymi związane są wędrówki. W przypadku ryb morskich w rachubę wchodzą wędrówki tarłowe i wędrówki żerowiskowe.

Kilku gatunkom ryb bałtyckich warto przyjrzeć się bliżej

* Dorsz bałtycki - jest rybą morską zimnowodną o rozsiedleniu borealnym, do rozwoju wymaga wody słonej. Jego rozród w Bałtyku ogranicza się do wód głębszych. Pelagiczne, unoszące się w tonii wodnej jajeczka mogą rozwijać się w wodzie o zasoleniu powyżej 11 promili; w bardziej rozcieńczonej wodzie opadają na dno i gniją. Stąd skupianie się dorszy w okresie rozrodu na głębiach: Bronholmdzkich, Gdańskiej, Gotlandzkiej i na Rynnie Słupskiej. Nasz południowy Bałtyk jest szczególnie korzystnnym rejonem do połowów tej ryby. Okres rozrodczy, przypadający na miesiące wiosenne do początków lata, jest okresem nnajlepszych połowów dorsza; ich szczyt przypada na miesiące luty-kwiecień. Trwają wtedy tzw. "żniwa dorszowe". Ryby poławia się włóknami dennymi. Mięso dorsza w tym czasie ma najlepszy smak, a wątroba zawiera najwięcej tłuszczu.

* Śledź bałtycki - jest drobniejszy niż oceaniczny i w zasadzie nie przekracza dwudziestu kilku centymetrów długości. Odmiana z rejonów północnych jest jeszcze mniejsza i nie ma nawet 20 cm. U naszych brzegów mamy kilkanaście odmian, które sprowadzić można do dwu zasadniczych, odbywających tarło wróznych sezonach, ponieważ do rozrodu wymagają różnych warunków termicznych. Tarło rasy wiosennej, chłodnowodnej odbywa się w temp. 6-8 stopni Celcjusza, rasy jesiennej - w temp. 13-14 stopni Celcjusza. Ikra denna przylepia się do przedmiotów podwodnych. Obie rasy różnią się także szybkością wzrostu i rozmiarami. Wiosenna, której gonady dojrzewają przez zimę, przechodzi wczesny rozwój w ciepłej porze roku, Ma szybki wzrost i nie osiąga takich rozmiarów jak śledzie rasy jesiennej. Obie rasy, przemieszane w czasie wędrówek odżywczych, separują się na okres tarła w ławice rozrodcze, złożone z osobników jednej rasy i zbliżonych wiekiem. Wzrost i dojrzałość płciową śledź bałtycki osiąga przeciętnie po 3 latach. Poławiany bywa sieciami stawnymi (mancami) na wodach płytkich, włokami - na głębszych i w większych skupieniach.
* Łosoś - tworzy kilka odmian różniących się szybkością wzrostu i rozmiarami. Duże łososie, 80-100 cm długie, pochodzą z żyznych rzek południowych. Odmiana małego łososia, tzw. mielinica, zjawiająca się u nas wiosną, jest północną formą zdrobniałą, która swój wczesny rozwój przechodzi w zimnych jałowych rzekach Szwecji.
Zarówno łosoś, jak i blisko z nim spokrewniona troć, odróżniająca się od łososia grubszą i krótszą końcową częścią ciała i drobniejszymi nieco rozmiarami, są rybami andronomicznymi, to znaczy wędrującymi pod prąd na tarliska znajdujące się w górnym biegu rzek. Łososie odbywają tarło w dopływach Wisły, przy ujściach Skawy i Soły, a trocie w Dunajcu i Rabie. Znane są również odmiany troci rozradzające się w małych rzekach Pomorza. Do Wisły ciągnie więcej troci, łososie zaś w znikomych ilościach.

* Szprot - jest rybą pelagiczną, ale w przeciwieństwie do śledzia, który ma ikrę denną, ikra szprotaa jest ikrą pelagiczną. Szprot jest również rybą ławicową, z tym, że zimą jego ławice wykazują silniejszą koncentrację. W okresie tarła ławice są mniej zwarte i mniejsze, czego przyczyną jest pewna cecha biologiczna szprota. Szprot nie trze się jednorazowo, jak wiele ryb, lecz co kilka dni, a w przerwach kilkudniowych odpoczywa i żeruje. Potem następuje druga część tarła i znowu przerwa do 10 dni, a następnie znowu tarło. U pojedynczego osobnika powtarza się tarło do 10 razy w roku, przez co może ono trwać łącznie trzy miesiące w roku.
Szprot żeruje w tonii wodnej i odżywia się planktonem, dlatego jego tarło może odbywać się w każdej odległości od brzegu, w tonii wodnej. Ikra jest pelagiczna, rozproszona w tonii wodnej, zwłaszcza w warstwie górnej. Po kilku dniach wykluwają się larwy z dużym woreczkiem żółtkowym, stanowiącym zapas substancji odżywczej, a następnie przechodzą na czynne odżywianie się - planktonem.

* Płastugi - ryby morskie, o osobliwym kształcie ciała, asymetryczne, leżące stale na dnie na jednym z boków ciała, o oczach przesuniętych na jedną stroną asymetrycznie skręconej głowy - reprezentowane są na Bałtyku przez kilka gatunków. Do najbardziej typowych i częstych należą dwa gatunki z rodziny fląder: gładzica występująca przeważnie w zachodnich rejonach oraz stronia znosząca mniej słone środowisko i przeważająca we wschodnich i północnych rejonach Bałtyku.
Te dwa gatunki, bardzo do siebie podobne, tym się różnią, że gładzica ma skórę gładką, a stronia szorstką, pokrytą z lekka skostniałymi łuskami. Rozradzają się na Bałtyku, ale gładzica w młodocianym stadium wymaga większego zasolenia i dlategonie rozmnaża się na wschód od basenu Bronholmskiego, poławiane są tam jedynie osobniki dorosłe. Stornia natomiast występuje aż po wody fińskie, jej jaja i larwy unoszą się swobodnie i rozwijają w wodzie o zasoleniu 6 promilii.
Trzecim gatunkiem z rodziny fląder, rzadziej wsytępującym w Bałtyku, jest zimnica., nieco mniej od stroni wytrzymała na słabe zasolenie, co wiąże ją z głębszą, bardziej słoną i chłodniejszą wodą. Jej połowy obecnie są nikłe. Od poprzednich gatunków zimnica wyróżnia się linią boczną wygiętą łukowato nad płetwą piersiową.

środa, 10 lutego 2016

Ptaki Bałtyku - wpływ zmian klimatu

Wzdłuz wybrzezy Morza Bałtyckiego zamieszkuje ponad 30 gatunków ptaków wodnych.
Charakterystycznymi mieszkancami tych obszarów sa:

– alki: alka krzywonosa (Alca torda), nurnik białoskrzydły (Cepphus grylle), nurzyk
podbielały (Uria aalge);

– kaczki: edredon (Somateria mollissima), czernica (Aythya fuligula), ogorzałka (A. marila),
lodówka (Clangula hyemalis), markaczka (Melanitta nigra), uhla (M. fusca), bernikla
białolica (Branta leucopsis);

– tracze: szlachar (Mergus serrator), bielaczek (M. albellus);

– rybitwy: popielata (Sterna paradisaea), zwyczajna (S. hirundo), wielkodzioba (S. caspia),
czubata (S. sandvicensis);

– mewy: srebrzysta (Larus argentatus), zółtonoga (L. fuscus), siodłata (L. marinus),
pospolita (L. canus), smieszka (L. ridibundus);

– siewkowce: krwawodziób (Tringa totanus), brodziec piskliwy (Actitis hypoleucos), biegus
zmienny (Calidris alpina);

– nury: rdzawoszyi (Gavia stellata), czarnoszyi (G. arctica);

– perkozy: rogaty (Podiceps auritus);

– pełnopłetwe: kormoran czarny (Phalacrocorax carbo).

Za najbardziej morskie wśród bałtyckich ptaków uważane są alki gnieżdżące się na małych wyspach i stromych skałach Bałtyku, gdzie większość gatunków morskich kaczek gnieździ się na wybrzeżach morskich i w rejonach ujść rzecznych (edredon, markacza, uhla), czy też na wybrzeżach nadbałtyckich jezior i innych zbiorników wód słodkich (czernica, ogorzałka, lodówka). Mewy zaś gnieżdżą się zazwyczaj na wybrzeżu albo tak jak w przypadku mewy śmieszki w dużych koloniach w głębi lądu. Większość nadbałtyckich ptaków to wędrowcy (kaczki, rybitwy). Gnieżdżą się zwykle na północy Europy (uhla, markaczka) lub nawet dalej, na obszarach arktycznych (lodówka, bielaczek) na zimę kierując się w cieplejsze rejony Bałtyku.

Zakres wędrówek ptaków częściowo osiadłych (alki, mewy) jest znacznie mniejszy. Skaliste, niedostepne wybrzeza i przybrzezne akweny to miejsca, gdzie bytuja pojedyncze
pary (nurnik białoskrzydły), ale i kilkutysieczne kolonie (alka krzywonosa, rybitwa
popielata). Ptakami pojawiajacymi sie na plazy, głównie podczas przelotów sa, przede
wszystkim biegus zmienny, krwawodziób i brodziec piskliwy oraz wiele innych gatunków
równiez nalezacych do siewkowców. Najwiekszymi ptakami gniezdzacymi sie nad Bałtykiem
sa kormoran czarny (Phalacrocorax carbo), bielik (Haliaeetus albicilla) i łabedz
niemy (Cyngus olor). Po okresie drastycznego spadku liczebnosci bielika i kormorana,
wywołanego tak skutkami zanieczyszczenia srodowiska, jak i swiadomym tepieniem, scisła
ochrona spowodowała, ze liczba tych ptaków wyraznie wzrosła. Nowym gatunkiem,
gniazdujacym nad Bałtykiem, który w ostatnich latach znalazł tu korzystne warunki
rozwoju jest ges – bernikla białolica.

Pokarm bałtyckich ptaków morski jest związany z ich umiejętnościami nurkowania. Ptaki doskonale nurkujące (kaczki i alki) mają szerszy wachlarz pokarmowy (odzywiają się głównie mięczakami, skorupiakami, wieloszczetami jak i rybami oraz roślinami) niż ptaki nienurkujące (mewy i rybitwy), które odżywiają się głównie rybami, owadami, skorupiakami i jajami innych ptaków (lub jak w przypadku mew także odpadami)




Ocenia sie, ze w rejonie Morza Bałtyckiego zimuje około 9 mln ptaków morskich
przybywajacych tak z terenów arktycznych, jak i migrujacych wzdłuz Bałtyku. Lodówki,
edredony, uhle i markaczki stanowia około 70% tej liczby. Zimowiska te nie sa
równomiernie rozmieszczone wzdłuz wybrzezy, ani tez równomiernie zasiedlone. Zlokalizowano
39 waznych obszarów zimowania z czego 10 daje schronienie az 70% ptaków.

Najwazniejsze i najwieksze z nich to:

– płytkie zatoki i estuaria zachodnich wybrzezy Polski i wschodnich Niemiec – zimuje
tam około 1 mln ptaków, głównie bielaczek, ogorzałka, czernica;

– płytkie wody Zatoki Pomorskiej pomiedzy Niemcami a Polska – obszar, gdzie zimuje
około 1,3 mln ptaków, przede wszystkim uhla, perkoz rogaty, lodówka, nurnik białoskrzydły;

– piaszczyste i zwirowe ławice wzdłuz wybrzezy Estonii i Łotwy w Zatoce Ryskiej – zimuje
tam około 1,5 mln ptaków, głównie nury (nur rdzawoszyi), lodówka, uhla, nurnik
białoskrzydły;

– północno-zachodnia czesc Kattegatu – gdzie zimuje około 1,2 mln ptaków, z których
najwazniejsze to edredon, alka krzywonosa, perkoz rdzawoszyi, markaczka.

Ciekawostka:

Wsród zimowisk jako szczególnie wazne, ze wzgledu na obecnosc ptaków morskich,
zakwalifikowano wzdłuz wybrzezy Danii – 42 rejony, Niemiec – 23, Polski – 15, Rosji – 2,
Litwy – 2, Łotwy – 6, Estonii – 5 i Finlandii – 22 obszary.


sobota, 9 stycznia 2016

Ssaki Bałtyku - wpływ zmian klimatu

W Morzu Bałtyckim żyją tylko 4 gatunki ssaków morskich. Są nimi:
*foka szara (Halichoerus grypus)
*foka obrączkowa (Phoca hispida)
*foka pospolita (Phoca vitulina)
*morświn - przedstawiciel rodziny delfinów (Phocoena phocoena)

Foka obrączkowana

Zamieszkuje północne, czyli najzimniejsze tereny Bałtyku przez co jest reliktem arktycznego pochodzenia. Najczęściej można ją spotkać w okolicach Zatoki Botnickiej, Fińskiej i Ryskiej. Zdarza się, że podczas srogiej zimy foka obrączkowa zapuszcza się w nieco cieplejsze, południowe rejony Bałtyku.
Foka obrączkowana jest jedną z najmniejszych fok. Przeciętna długość dorosłego osobnika waha się między 100 a 121 cm. Największa długość dochodzi od 183 do 185 cm, zdarza się też, że te osobniki osiągają długość 200 cm. Średnia waga tych zwierząt wynosi około 55 kg. Między samcami i samicami nie ma różnic w wielkości.
Foka obrączkowana posiada charakterystyczne ubarwienie (zarówno samice jak i samce). Na tle, którego przyjmuje rozmaite odcienie- od szarosrebrnego poprzez różne natężenie brązu do zupełnie czarnego - widnieją białawe, często białe plamy w kształcie wyciągniętych pierścieni (obrączek, stąd nazwa gatunku).

Foka szara

Można ją spotkać na terenie całego Bałtyku, a w szczególności wokół Wysp Alandzkich.
Długość ciała foki szarej wacha się od 250 do 275 cm długości i około 220 kg wagi. Zdarzają się też takie przypadki gdzie ciało foki osiąga długość 300 cm a masa ciała około 290 kg. Na Bałtyku, gdzie zwierzęta te były i są nadal prześladowane przez rybaków (jako szkodniki zjadające ryby i niszczące przy tym sieci rybackie), nie osiągają tak dużych rozmiarów i nie spotyka się tu samców o długości ciała ponad 250 cm i wadze ponad 170 kg. Przeciętna długość ciała samca bałtyckiej foki szarej wynosi około 200 cm; samice są zwykle nieco mniejsze i o około 50 kg lżejsze.
Ubarwienie foki szarej nie jest tak charakterystyczne jak jej poprzedniczki (foki obrączkowanej). Futro jest szare, ciemniejsze u samców, jaśniejsze u samic, przy czym brzuch (niezależnie od płci) jest zazwyczaj żółtawobiaławy. Na takim tle rozrzucone są plamy, zwykle wydłużone w kierunku od głowy ku tyłowi ciała. Plamy te, o średnicy kilku centymetrów, są najczęściej szarobrunatne, czarnobrunatne lub nawet czarne, przy czym u samic są niekiedy ciemniejsze, większe i rzadziej rozsiane aniżeli u samców. Z biegiem lat zauważono, że ubarwienie foki szarej jest bardzo zmienne i często odbiega od typowego opisu. Samce z biegiem lat stają się coraz ciemniejsze, a plamy na ich futrze coraz bardziej zlewają się ze sobą. Stare osobniki są często zupełnie czarne. Jak można dowiedzieć się w niektórych źródłach charakterystyczną cechą ubarwienia foki szarej jest jednolita barwa górnej części głowy, przeważnie szarobrunatna, pozbawiona plam.

Foka pospolita

Rozsiedlenie foki pospolitej na Bałtyku jest bardzo rzadkie. Zamieszkuje ona tylko zachodnie tereny naszego morza. Częściej spotykana jest u południowych brzegów Szwecji, wzdłuż których dociera nawet do wyspy Gotland.
Foka pospolita jest mniejsza od szarej, Długość dorosłego soobnika waha się w granicach od 124 do 185 cm, dochodzi jednak czasem do 190 cm. Ubarwienie foki pospolitej, podobnie jak u foki szarej, jest bardzo zróżnicowane ale składa się głównie z jasnego, żółtawego lub szarobiaławego tła, na których występują gęsto rozsiane, małe plamki czarnobrunatne, zlewające się często ze sobą. Kształty plamek, ich barwa i gęstość są bardzo różne, jednak u samic są one wyraźnie mniejsze aniżeli u samców. Boki ciała są zwykle jaśniejsze niż grzbiet, brzuch zaś białawoszary.

Morświn

Najmniejszy z waleni, jego długość ciała osiąga rozmiary zaledwie od 150 do 180 cm długości i około 60 kg wagi. Podobnie jak u większości delfinów, ubarwienie górnej części ciała morświna jest zwykle czarne, często z odcieniem błękitnawozielonym, podczas gdy spód ciała jest brudnawo-biały. Głowa krótka, tępo zakończona. Posiada małe i ostro zakończone zęby, których liczba wynosi od 64 do około 100 w obydwu szczękach łącznie. Płetwy brzuszne krótkie i wąskie, dosyć wysoko osadzone. Niska płetwa grzbietowa jest zazwyczaj trójkątna.
Dieta morświnów polega głównie na małych rybach, mięczakach i skorupiakach. Prowadzą stadny tryb życia, trzymając się w pobliżu brzegów, zachodząc też niekiedy w ujścia rzek.

Populacja foki szarej, która jeszcze na początku XX wieku liczyła około 100 tys. osobników, została ograniczona do około 2000. Przyczyną tego była zdecydowana walka wydana fokom przez rybaków, którzy widzieli w nich zagro- żenie dla połowów ryb oraz zanieczyszczenie morza, wywołujące choroby i zaburzenia w rozmnażaniu. Obecnie sytuacja ulega nieznacznej poprawie i liczebność fok powoli, ale stale wzrasta. Populacja bałtyckiej foki szarej oceniana jest na około 6 tys., foki obrączkowanej na około 8 tys., a foki pospolitej na około 400 osobników.

wtorek, 10 listopada 2015

Jak się zmieniło polskie morze pod względem bioróżnorodności w ciągu ostatnich 30 lat

Bałtyk 30 lat temu…

Ryby- główni mieszkańcy wód Bałtyku

Spośród kręgowców zamieszkujących wody Bałtyku największą różnorodnością charakteryzują się ryby. Można tu spotkać przede wszystkim dorsze, śledzie, szproty, makrele, flądry, łososie i węgorze. Roczne połowy na Morzu Bałtyckim sięgają 300 tys. ton ryb, przy czym główne rejony rybołówstwa grupują się w basenach środkowych i południowych oraz na ławicach przybrzeżnych.

Mewy - czyli najliczniejsze, najbardziej krzykliwe i ruchliwe ptaki Bałtyku

Nad Bałtykiem można spotkać różne gatunki mew, które różnią się od siebie barwą i wielkością. Do najczęściej spotykanych, i to w okresie prawie całego roku w dużych stadkach, należy mewa śmieszka, która jest niewielkich rozmiarów. Charakterystyczna jest dla niej czarna główka (w okresie dojrzałości) i czerwony dziób, jest bardzo krzykliwa. Najchętniej przebywa ona w pobliżu portów, a także towarzyszy statkom żeglugi przybrzeżnej.
W większej ilości, głównie latem, można spotkać okazalszą od śmieszki - mewę żółtonogą, o ciemnobrunatnym wierzchu skrzydeł. Kolejnym gatunkiem jaki możemy spotkać jest mewa srebrzysta, tej samej wielkości co mewa żółtonoga, ale o szarym wierzchu skrzydeł, występuje również latem w stadkach ze śmieszką, stanowiąc w stosunku do niej niewielki procent osobników. W okresie chłodniejszym na otwartym morzu dominującym i niemal wyłącznym gatunkiem jest zbliżona rozmiarami do śmieszki - mewa pospolita. Można ją spotkać głównie w rejonach, gdzie poławiane są ryby, i przesuwa się w statkach za ich ławicami. Swoim masowym pojawem naprowadza niejednokrotnie rybaków na miejsca obfitujące w ryby.

Morświny - co to takiego?

Morświn- nazywany jest niekiedy morską świnią, należy do rodziny delfinów - podrzędu wielorybów uzębionych, które razem z fiszbinowcami tworzą rząd waleni - ssaków przystosowanych do życia wodnego. Dorasta najczęściej do 1,50 m, rzadziej do 1,80 m. Ma ciemną, prawie czarną, gładką skórę, a od strony brzusznej brudnawo-biała. Kształtem przypomina rybę, od której różni się poziomo ustawioną płetwą ogonową oraz osadzonymi w zębodołach nie zróżnicowanymi zębami w ilości od 60 do 100. Jako ssak charakteryzuje się oddychaniem płucnym (przez co, co jakiś czas musi się wynurzać, żeby zaczerpnąć powietrza), stałą ciepłotą, żyworództwem (w maju samica rodzi na morzu 1-2 młode, które karmi bardzo tłustym mlekiem), Morświn odżywia się rybami; polując na nie często wpada w sieci rybackie, np. pławnice (jest to sieć rybacka zwieszona pionowo pod powierzchnią wody, utrzymująca się za pomocą pływaków i ciężarków), w których łatwo się plącze i dusi.

Wieloryby na Bałtyku - mit czy prawda?

Na podstawie książki Kazimierza Demela pt. "Przyroda polska" można stwierdzić, że faktycznie w czasach historycznych obserwowano i notowano występowanie licznych ssaków, zwłaszcza waleni, które zapuszczały się poprzez cieśniny duńskie na stosunkowo ograniczonej dla wielorybów niewątpliwie "ciasne", słonawe wody Bałtyku.
Przez to, ze finwal odżywia się planktonem i drobnymi rybami umożliwiało mu przeniknięcie na wody Bałtyku.
Olbrzymy morskie, jakimi właśnie są wieloryby, w ucieczce przed człowiekiem, który zawzięcie na nie poluje, chronią się gdzie mogą i niejednokrotnie w czasach historycznych przy sprzyjających dla nich warunkach hydrograficznych , np. wysokim stanie wód w cieśninach, wpływały na Bałtyk, gdzie los ich był już z góry przesądzony.
Jak pisze Demel, w końcu lipca 1954r. załoga kutra spółdzielni rybackiej w Górkach Wschodnich wyłowiła z dna Zatoki Gdańskiej, z głębokości 80 m, ogromnych rozmiarów kość, która miała wygląd czaszki wielkiego zwierzęcia, według orzeczenia przygodnych obserwatorów - jakiegoś gada wymarłego.
Zawiadomiony o tym Morski Instytut Rybacki zainteresował się znaleziskiem, przejął czaszkę i przywiózł do Gdyni, gdzie została zabezpieczona jako cenny eksponat dla przyszłego Muzeum Morskiego.
Wstępne badania określiły kość jako czaszkę finwala, która stosunkowo niedługo leżała w wodzie naszego Morza Bałtyckiego. Dowodziło tego wnętrze kości, a także płaty prawie świeżego tłuszczu, które przechowały się na prawej górnej szczęce.
Ponieważ wyłowiona czaszka miała wyraźne uszkodzenia na lewej kości czołowej, można przypuszczać, ze były one spowodowane strzałami, które zwierzę raniły i zapewne zadecydowały o jego utonięciu.

Bałtyk morzem małżów

Spośród wszystkich bezkręgowców Bałtyku małże zasługują na szczególną uwagę. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że są one już powszechnie znane szerszej publiczności. Ich muszelki najczęściej się spotyka na plażach, gdzie turyści je znajdują i zabierają ze sobą często jako jedyne pamiątki znad Bałtyku.
Te masowo występujące gatunki decydują o rozmaitych aktualnych warunkach środowiska bałtyckiego, między innymi o jego produkcji biologicznej; niektóre z nich, jak rogowiec, piaskołaz i joldia, są formami przewodnimi rozwojowych faz Bałtyku.
Oto kilka gatunków małżów, którym warto się nieco dokładniej przyjrzeć:
* Rogowiec bałtycki, stosunkowo niewielki, osiąga rozmiary do 2 cm długości, posiada różową, najczęściej gładką, pokrytą warstwą rogową skorupkę, która się szczelnie zamyka. Żyje przeważnie na dnie mulistym na głębokości od 20 do 50 m w zasięgu całego Bałtyku właściwego. Warto zwrócić uwagę na to, że w Bałtyku występuje głębiej niż w Morzu Północnym.
* Rogowiec wapienny jest nieco większy od poprzedniego gatunku, spłaszczony z boków, o białej, bardziej kruchej skorupce. Żyje na głębokim dnie Basenu Bornholmskiego, wytrzymalszy od bałtyckiego na słabo natlenioną wodę.
* Piaskołaz (małgiew), największy małż Bałtyku, do 8 cm długości, o dużej, białej dwuklapowej skorupie, żyje na dnie, głęboko zagrzebany w piasku. Z powierzchnią piasku komunikuje się za pomocą długich, mięsistych, złączonych ze sobą syfonów, naprowadzających i odprowadzających wodę, która dostarcza mu pokarmu mikroskopowego, a opłukując skrzela, umożliwia oddychanie.
* Sercówka, również o dwuklapowej skorupie, głęboko żeberkowanej, do 2.5 cm długości, najczęściej jest spotykana na dnach płytkich, piaszczystych oraz na terenach dna zarosłego.
*Astarta północna, niezbyt duży małż, osiąga długość do 30 mm, którego masywna i pękata muszla pokryta jest dość grubą, brunatną i matową warstwą organiczną. Powierzchnia zamka tylko z dwoma wyraźnymi ząbkami, a dość krótkie wiązadełko sięga najwyżej do połowy grzbietowego wklęśnięcia. Rozmieszczony jest w stosunkowo słonej i dość dobrze natlenionej wodzie głębszych miejsc basenów: Arkońskiego, Bronholmskiego i Słupskiego, a niekiedy także Gdańskiego. Na dolnym, dość twardym dnie, występuje w zwartych ławicach. Szczególnie gromadnie zasiedla progi między poszczególnymi głębiami bałtyckimi, zwłaszcza na obydwu krańcach Rynny Słupskiej.
* Omułek jadalny, dość duży małż o ciemnej muszli, osiągający długość od 3 do 5 cm. Wierzchołek muszli przesunięty jest całkowicie na przedni, lekko zaostrzony koniec muszli. Obie połówki muszli połączony są prawie bezzębnym zamkiem oraz długim elastycznym wiązadełkiem. Omulek ma gruczoł produkujący rogową substancję, krzepnącą w wodzie w postaci tzw. nici bisiorowych, służących do przytwierdzania się osobników do podłoża. Młode omulki potrafią znakomicie pełzać za pomocą nogi. Żyją do 6 lat, rodzą się późną wiosną i z początkiem lata. Bardzo pospolity mieszkaniec skalistego i kamienistego dna, występujący do głębokości ok. 50 m. Stanowi podstawowy pokarm płastug, np. storni oraz wielu zimujących ptaków, zwłaszcza kaczek i łysek.

Foki

Pochodzą z rodziny drapieżnych ssaków morskich, z podrzędu psokształtnych, obejmująca19 gatunków. Oto te, nam najbliżej znane:
* Foka pospolita Phoca vitulina, okazałe, rybożerne zwierzę o owłosionej skórze oraz krótkich kończynach, wykształconych w postaci płetw. Osiąga długość do ok. 2 m. Głowa okrągława o bardzo krótkim "kocim" pysku. Ubarwienie zmienne. Zamieszkuje nieliczne przybrzeżne wody zachodniej części Bałtyku. Nie odbywa ona dalszych wędrówek. Wbrew swojej nazwie nie jest ani trochę pospolita, bo spotkać można ją bardzo rzadko. Z początkiem lata samica rodzi jedno, rzadziej dwoje młodych , które karmi bardzo tłustym mlekiem. Zwierzęta te potrafią nurkować do głębokości 100 m, pozostając jednorazowo w zanurzeniu do 10 minut. Wszystkie foki podlegają u nas ochronie gatunkowej.
* Foka obrączkowa Pusa hispida, najmniejsza foka bałtycka, do 1.60 m długości, wyróżnia się ciemnym ubarwieniem z jasnymi plamkami w kształcie obrączek. Głowa dość wąska. Zęby trzonowe wyraźnie 2-3 wierzchołkowe, z jednym tylnym i przeważnie długim przednim sęczkiem. Żyje z reguły pojedynczo, zamieszkuje niezbyt licznie na północy Bałtyku. U naszych brzegów, spotykana jest niezmiernie rzadko. Młode rodzą się z końcem zimy, w wykopanej przez matkę jamie śnieżnej. 
* Foka szara Halichoerus grypus, najwieksza foka Bałtycka. Samce dorastają od 2.5 do nawet 3 m, natomiast samice są mniejsze i nie przekraczają 2 m długości. Szyja dość dobrze wykształcona. Pysk wydłużony ("psi"). Drugi ząb trzonowy, licząc od kła, jest jednowierzchołkowy. Ubarwienie bardzo zmienne. Zamieszkuje wody przybrzeżne północnego Bałtyku i Atlantyku. Z końcem zimy samica rodzi na wodzie lub skalistym brzegu jedną młodą foczkę, o białym puszystym futerku.

Warto też wspomnieć coś o szacie roślinnej ;)

Roślinność naszego Morza Bałtyckiego jest bardzo uboga, głównie przez nieodpowiednie podłoże. Większe rośliny morskie (takie jak glony) nie występują w Bałtyku (ponieważ, glony potrzebują twardego, skalistego podłoża, a w naszym przypadku mamy do czynienia z podłożem piaszczystym), a największy - morszczyn - rzadko przekracza 50 cm długości.
Na dnie piaszczystym trafiają się mniejsze lub większe kamienie, które wykorzystują jako miejsce przyczepu tak glony, jak i omułki. Jeżeli młoda roślinka przyczepi się do zbyt małego kamienia, a następnie dorośnie do znacznych rozmiarów (np. morszczyn) fale sztormowe wyrywają ją razem z kamieniem z otoczenia i wyrzucają na brzeg, gdzie często można znaleźć je na naszych plażach.

...Bałtyk teraz :)

Wzrost zanieczyszczeń Bałtyku, ciągle postępujący, daje o sobie znać w postaci zmniejszającej się różnorodności gatunkowej tego akwenu.

W rejonie cieśnin duńskich stwierdzono obecność ponad 800 morświnów, podczas gdy na pozostałym, a więc prawie całym obszarze Bałtyku liczebność tego gatunku oszacowano na ok. 1000 osobników. Wydaje się jednak, że są to genetycznie izolowane populacje, zatem zagrożenie wyginięcia populacji związanej z Morzem Bałtyckim jest bardzo poważne.

Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat liczebność fok w Bałtyku zmniejszyła się tak drastycznie, że zagroziło to istnieniu gatunków zamieszkujących to morze. Populacja foki szarej, która jeszcze na początku XX wieku liczyła ok. 100 tyś. osobników, została ograniczona do ok. 2000. Przyczynom tego była zdecydowana walka wydana fokom przez rybaków, którzy widzieli w nich zagrożenie dla połowów ryb oraz zanieczyszczenie morza, wywołujące choroby i zaburzenia w rozmnażaniu. Obecnie sytuacja ulega nieznacznej poprawie i liczebność fok powoli, ale stale, wzrasta. Populacja bałtyckiej foki szarej oceniana jest na ok. 6 tyś., foki obrączkowanej na ok. 8 tyś., a foki pospolitej na ok. 400 osobników.


środa, 21 października 2015

Różnorodność życia w morzu a zmiany klimatu

Co to jest bioróżnorodność?

Bioróżnorodność najprościej można zdefiniować jako różnorodność biologiczną. Najbardziej
popularną definicją bioróżnorodności jest ta z konwencji o różnorodności biologicznej "Szczyt Ziemi" w Rio de Janeiro w 1992 roku. Według niej bioróżnorodność to "zmienność żywych organizmów zamieszkujących wszystkie środowiska oraz zmienność systemów ekologicznych, których częścią są te organizmy, przy czym tak ujęta zmienność obejmuje różnorodność wewnątrzgatunkową, międzygatunkową i różnorodność ekosystemów". Najprościej mówiąc bioróżnorodność jest to rozmaitość form życia wraz z całą ich zmiennością na poziomie genów, gatunków i ekosystemów.
Wracając jeszcze do Konwencji o różnorodności biologicznej podpisanej w Rio de Janerio w 1992 r., to jej głównym celem było znaczne zmniejszenie utraty różnorodności biologicznej do 2010 r., co poparte i podpisane zostało przez 190 sygnatariuszy. Niestety to założenie nie zostało osiągnięte.

Wyróżniamy kilka typów bioróżnorodności:

* Bioróżnorodność genetyczna - zróżnicowanie obserwowane wewnątrz populacji, wynika ona z mutacji genetycznych oraz ze zmian zachodzących w środowisku przyrodniczym. Można ją również określić jako stosunek liczby osobników heterozygotycznych do homozygotycznych (czyli heterozygotyczność). Organizmy morskie mają zazwyczaj większą różnorodność genetyczną niż organizmy lądowe i słodkowodne, co jest spowodowane szerszym zasięgiem występowania i łatwością przemieszczania się.

* Bioróżnorodność gatunkowa - jest najczęściej stosowanym typem różnorodności, wyraża się ją liczbą gatunków przypadających na jednostkę powierzchni lub liczbą gatunków występujących w danym środowisku. Spośród znanych dziś około 1.7 milionów gatunków tkankowców około 1 milion to owady (nie występują w morzach), a około 300 tysięcy to gatunki morskie. Stopień poznania fauny morskiej, a zwłaszcza głębinowej nadal jest niewielki i szacunkowe oceny liczny gatunków morskich czekających na odkrycie wahają się od 510 tysięcy do nawet 10 milionów.

* Bioróżnorodność filetyczna - określana jest na poziomie typów taksonomicznych. Zwierzęta lądowe należą jedynie do jednego typu taksonomicznego, organizmy morskie natomiast do 23 typów z aż 39 istniejących.

* Bioróżnorodność funkcjonalna - odnosi się do rozmaitości funkcji wypełnianych przez różne gatunki lub grupy gatunków, często wyspecjalizowanych i określanych mianem funkcjonalnych grup gatunków (np. producenci, konsumenci, reducenci). Jest to szczególnie ważny rodzaj bioróżnorodności, ponieważ stanowi podstawę do budowy wskaźników bioróżnorodności

* Bioróżnorodność zespołów organizmów - określa, jak zgrupowania fauny czy flory zmieniają się wraz ze zmianą warunków środowiska przyrodniczego, w którym żyją dane organizmy (np. od ujścia rzeki do morza). 

* Bioróżnorodność siedlisk - jest to liczba różnych miejsc, w których mogą bytować dane organizmy (gładka skała przybrzeżna jest mało zróżnicowanym siedliskiem, przeciwnie do rafy koralowej czy wilgotnych lasów równikowych).

Co zagraża bioróżnorodności?

Jak się okazuje, na utratę bioróżnorodności największe źródło presji wywiera infrastruktura, czyli różne formy zabudowań (budynki, osiedla mieszkaniowe, drogi, fabryki, elektrownie, kopalnie odkrywkowe, itp.), dopiero później znaczenie mają zmiany klimatu, występowanie obszarów uprawnych, pastwisk, gospodarka leśna, fragmentacja obszarów, depozycja azotu.

Utrata bioróżnorodności nie dotyczy jedynie obszarów lądowych. Człowiek wpływa negatywnie również na środowisko wodne, zanieczyszcza je ściekami komunalnymi, rolniczymi, przemysłowymi, a czasami nawet radioaktywnymi. Poza tym zbiorniki wodne zatruwane są przez stały napływ wód z intensywnie nawożonych i traktowanych pestycydami pól uprawnych, z hałd przemysłowych, wysypisk śmieci oraz z opadów atmosferycznych niejednokrotnie zanieczyszczonych pyłami atmosferycznymi.
Każdy organizm wodny ma różną wrażliwość na zanieczyszczenia. Jak powiedział Karol Darwin: "Przeżywa gatunek nie najmocniejszy, nie najinteligentniejszy, ale taki który najlepiej przystosowuje się do zmian". Jednak bardzo często organizmy nie są w stanie się przystosować, gdyż zanieczyszczenia potrafią wpływać szkodliwie na podstawowe procesy życiowe, mogą np. hamować działanie enzymów, aktywność organizmów. Przy większym zanieczyszczeniu (zakwaszeniu) wód najbardziej wrażliwe gatunki giną, np. łosoś, płoć.
W zanieczyszczonej wodzie najczęściej rozwijają się takie rośliny jak glony i mchy wodne.
Jak już wcześniej wspominałem, do zbiorników wodnych spływają zanieczyszczenia z pól uprawnych, co powoduje zakwity glonów, prowadzące do braku tlenu w warstwie przydennej i śmierci organizmów tam żyjących.
Wiadome jest to, że powietrze jest niezbędne do życia ludziom, zwierzętom i roślinom. Jednakże rozwój przede wszystkim przemysłu i motoryzacji spowodowały jego zanieczyszczenie. Do atmosfery zaczęły się dostawać zanieczyszczenia w postaci pyłków i gazów, które mogą być przenoszone przez wiatr na znaczne odległości. Spowodowało to zmianę naturalnego składu powietrza, co jest szkodliwe zarówno dla ludzi jak i zwierząt czy roślin. 
Głównymi zanieczyszczeniami powietrza są pyły, tlenki siarki, azotu i węgla. Część z nich opada na glebę, pozostałe zaś (tlenki siarki i azotu) reagują z parą wodną zawartą w powietrzu, tworząc kwasy i wraz z wodą deszczową opadają na glebę w postaci kwaśnych deszczów, niszcząc rośliny i powodując skażenie gleb oraz zbiorników wodnych.


Ciekawostka:

Okazuje się, że od 2000 r. ginie co najmniej 100 gatunków zwierząt i roślin dziennie. Wcześniej ta liczba wynosiła ok. 20. Proces ten spowodowany jest ingerowaniem człowieka w naturalne środowisko życia roślin i zwierząt, przekształcaniem i zanieczyszczaniem go. 
"Bioróżnorodność na świecie zanika w zastraszającym tempie. Kasujemy zawartość twardego dysku natury, nie wiedząc, jakie dane przechowuje" - Stavros Dimas, Komisarz UE ds. Środowiska


Jakie znaczenie dla różnorodności biologicznej ma klimat?

Różnorodność biologiczna nie rozkłada się równomiernie na kuli ziemskiej. January Winer w swojej publikacji pt. "Życie i ewolucja biosfery" podaje, że deszczowe lasy równikowe pokrywające 7% powierzchni planety, zawierają 90% bogactwa gatunkowego. Według Weinera samych gatunków drzew jest tam 10 razy więcej niż w strefie klimatu umiarkowanego, dla porównania na jednym hektarze lasu w prowincji Bahia w Brazylii, może rosnąć 450 gatunków drzew, a w Polsce, w lesie grądowym, na 1 ha może rosnąć ok. 500 drzew należących do kilkunastu gatunków.

Od czego to zależy?  Dlaczego jest aż tak duże zróżnicowanie?

Przede wszystkim chodzi o klimat, a co za tym idzie, wysokość temperatur i liczba opadów. Ogromne znaczenie ma również stabilność klimatu, ponieważ organizmy nie są przystosowane do znoszenia nawet drobnych zmian klimatycznych. Tropiki są więc idealnym miejscem dla rozwoju bioróżnorodności. Im bardziej zbliżamy się kręgów polarnych, tym bogactwo jest coraz mniejsze. 
Tak bardzo bujną bioróżnorodność jak na tropikach, określa się mianem "nadzwyczajnej", natomiast określenia "zwyczajna" bądź "powszechna" bioróżnorodność oznacza liczniejsze, ale jednocześnie bardziej pospolite gatunki, występujące w strefach umiarkowanych.

A teraz małe co nie co na temat Morza Bałtyckiego, które jest nam najbliższe :)

Ogólnie Morze Bałtyckie położone jest w strefie klimatu umiarkowanego ciepłego oraz umiarkowanego chłodnego. Zasolenie tego morza jest niewielkie, ponieważ wynosi średnio 7-8 promili, na co duży wpływ mają wody słodkie pochodzące z rzek, niewielkie parowanie i utrudniona wymiana z wodami oceanu. Średnia temperatura wód Bałtyku waha się od 0-2 stopni Celsjusza zimą, do 12-17 stopni Celsjusza latem. Morze Bałtyckie jest zatem morzem chłodnym.


Ciekawostka:

Morze Czerwone położone jest w strefie klimatu zwrotnikowego suchego. Od wschodu i zachodu ograniczone jest bardzo suchymi, pustynnymi terenami, pozbawionymi rzek, przez co nie uchodzi do niego żadna rzeka. Brak dopływu wód słodkich w połączeniu z dużym parowaniem i niewielkimi opadami (w przeciwieństwie do Morza Bałtyckiego) wpływa na rekordowe zasolenie tego morza wynoszące 37-42 promile. Średnia temperatura wody waha się od 18 do 27 stopni Celsjusza zimą, a od 25 do 32 stopni Celsjusza latem. Jest to morze ciepłe.

"Utrata różnorodności biologicznej i ekosystemów stanowi zagrożenie dla funkcjonowania naszej planety, gospodarki i ludzkości."